Dzielenie się radością to pomnażanie jej.
Dlatego zamieszczam tu moje zdjęcia, prawdziwe i jedyne w swoim rodzaju, choć pewnie tylko jedno na tysiąc warte jest publikacji..ale mimo to są to moje najcenniejsze obrazy świata...
Oba Twoje filmiki niesamowite. Ten nawet "lepszy". Przypomniało mi się zaobserwowane na urlopie zdarzenia. Po psie leżącym na podwórku najpierw przeszła mama kaczka, a za nią kaczątka. Pies bynajmniej nie ułatwiał im wdrapywania, przewrócił się brzuchem do góry i miał darmowy masaż.
Reakcja raczej zadziwiająca. Nie wiem jakim cudem kot i ptak mogą żyć w aż takiej przyjaźni ale jak widać wszystko jest możliwe :-) Spokój jakim wykazał się kot jest naprawdę godny podziwu.
Kot jest zjawiskowy:) Ale i ptasiek niezwykły;) I raczej moich kotów w podobnej roli nie widzę.. Może tylko Pershing byłby podobny, ale - nie dałabym za niego ręki;)
Goldi, ja szybko tak dziś w sprawach organizacyjnych. Mój blog ( ten główny) chwilowo zamknięty; jest za to kawiarenka, otwarta 24h/ dobę ;) http://jaimojakawiarenka.wordpress.com/
Nic takiego w tej kawiarence, ot wieczorne gadanie o bzdetach, ale jak tylko chcesz, wpadaj ! :))) Buziaki:***
Kicia wygląda jak na prochach :D. Skoro już jesteśmy przy ogłoszeniach parafialnych, to i ja swoje dorzucę. Zamknąłem blogi na wordpress i wróciłem na urden.pl. Zapraszam :)
Gdyby to na mnie trafiło, to pióra by poleciały.
OdpowiedzUsuńKrewki Pan C;))
UsuńNie, no niemożliwe! :)))))
OdpowiedzUsuńDoskonałe Goldi! :)
Endzi, też myślę, że to niemożliwe;))))
UsuńPewnie film kręcili ;P
Niesamowite... :-)
OdpowiedzUsuńKot zachowuje stoicki (żeby tylko;) ) spokój...;)
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=9qL-MD53qDs
OdpowiedzUsuńDzięki:))) Kapitalnie wyglądają razem, mina kota - bezcenna!:))
UsuńOba Twoje filmiki niesamowite. Ten nawet "lepszy". Przypomniało mi się zaobserwowane na urlopie zdarzenia. Po psie leżącym na podwórku najpierw przeszła mama kaczka, a za nią kaczątka. Pies bynajmniej nie ułatwiał im wdrapywania, przewrócił się brzuchem do góry i miał darmowy masaż.
OdpowiedzUsuńKaczki są uparte i ekspansywne;)
UsuńPodglądanie przyrody ma w sobie coś ekscytującego, bo nigdy nie wiadomo, jakie będzie zakończenie sceny..
:)
Reakcja raczej zadziwiająca. Nie wiem jakim cudem kot i ptak mogą żyć w aż takiej przyjaźni ale jak widać wszystko jest możliwe :-) Spokój jakim wykazał się kot jest naprawdę godny podziwu.
OdpowiedzUsuńKot jest zjawiskowy:) Ale i ptasiek niezwykły;)
UsuńI raczej moich kotów w podobnej roli nie widzę.. Może tylko Pershing byłby podobny, ale - nie dałabym za niego ręki;)
Goldi, ja szybko tak dziś w sprawach organizacyjnych.
OdpowiedzUsuńMój blog ( ten główny) chwilowo zamknięty; jest za to kawiarenka, otwarta 24h/ dobę ;)
http://jaimojakawiarenka.wordpress.com/
Nic takiego w tej kawiarence, ot wieczorne gadanie o bzdetach, ale jak tylko chcesz, wpadaj ! :)))
Buziaki:***
Endzi, dzięki za namiary:) Zapisałam juz i bedę zaglądać. Skoro kawiarenka to i dobra kawa będzie.>:))
UsuńKicia wygląda jak na prochach :D. Skoro już jesteśmy przy ogłoszeniach parafialnych, to i ja swoje dorzucę. Zamknąłem blogi na wordpress i wróciłem na urden.pl. Zapraszam :)
OdpowiedzUsuńCiekawy kącik ogłoszeniowy się nam zrobił;) Ale nie mam za złe, wprost przeciwnie - cieszę się, że mam "pod ręką" aktualne adresy blogów:)
UsuńPtak go nie denerwuje, ptak oddaje mu cześć. ;)
OdpowiedzUsuńA kto go tam wie..?;) Dziwnie się zachowuje, może i kłania się nisko kotu?:)
Usuń