Człowiek tak naprawdę niewiele potrzebuje do szczęścia. Wystarczy spacer wśród kwiecistych łąk, piękny widok, czy cudowne odgłosy przyrody. To własnie był jeden z wielu szczęśliwych dni, które przeżyłam nad Soliną. Przedwieczorny spacer poniósł nas na wzgórza, skąd zachwycaliśmy się widokiem lesistych pagórków, Soliny i maleńkich domków, które bardziej przypominały pudełka od zapałek, niż prawdziwe domy. Ale przede wszystkim w zachwyt wprawiły nas śpiewy ptaków, dlatego proponuję do oglądania zdjęć włączyć film z nagraniem śpiewu ptaków.
Śpiew ptaków jest t najbardziej wyczerpującym komentarzem. Nic dodać, nic ująć:-)
OdpowiedzUsuńCC, pozwólmy śpiewać ptakom:)
UsuńNiech nam śpiewają:-)
UsuńMam w domu papugi faliste. Czasem tak śpiewają, albo ćwierkają, niczym wróble, że zagłuszają wszystkie myśli;)
UsuńGdy rozmawiam przez telefon, a papugi zaczynają "nadawać", mam w głowie hałas nie do opisania:))
Świetne fotki, piękne chwile w kadrze
OdpowiedzUsuńPiękne i szczęśliwe chwile:)
UsuńZdjęć mam bez liku, trudno mi było wybrać te naj:)
Mnie najbardziej urzekła ławka na wzgórzu.
OdpowiedzUsuńŁaweczka zaprasza wszystkich wędrowców, by przysiaść choć na chwilę i zadumać się, pozwolić myślom płynąć leniwie..
UsuńI podziwiać piękne widoki:)
Przepięknie tam!!
OdpowiedzUsuńWybierz się kiedyś, przekonasz się, ze zdjęcia w połowie nie oddają uroku tego miejsca:)
Usuń