Dzielenie się radością to pomnażanie jej.
Dlatego zamieszczam tu moje zdjęcia, prawdziwe i jedyne w swoim rodzaju, choć pewnie tylko jedno na tysiąc warte jest publikacji..ale mimo to są to moje najcenniejsze obrazy świata...
... w obiektyw!:) Lubię patrzeć na śmigające po drzewach rude kitki, jak niewiarygodnie zwinnie poruszają się po wiotkich gałęziach, skaczą z wyczuciem z drzewa na drzewo i nie można za nimi nadążyć z obiektywem;)
Wybierz się na "polowanie" z orzechami;) Wiewiórki to przekupne stworzenia;) Może się wtedy bardziej ośmielą i pozwolą Ci na sesję?:) Dziś w parku próbowałam zrobić foty sikorkom, ale efekt niezbyt dobry. Poza tym palce mi przymarzały..;)
Też lubię patrzeć na nie. Ale trudniejsze do schwytania w obiektyw są... Zocha i Pchełka ;-)
OdpowiedzUsuńTo już rakiety:)) Widziałam u Ciebie na blogu, szybkie spryciule:))
UsuńAle komuś się udało je ustrzelić obiektywem:-)
OdpowiedzUsuń;) Prób było co niemiara..:)
UsuńMordki mają sympatyczne a ruchliwość nieziemską!
OdpowiedzUsuńI nawet orzeszka ma w pyszczku:)
UsuńA mnie rude zawsze dupę pokazują ;]
OdpowiedzUsuńZnasz to - Jak Kuba Bogu..?;))
UsuńMoże trzeba je czyms skusic, jakis orzeszek od czasu do czasu..;)
Ale fajna sesja ci wyszła. Z wiewiórkami jest pewnie podobnie jak z kolibrami - ciężko je uchwycić. Mnie się jeszcze nie udało.
OdpowiedzUsuńWybierz się na "polowanie" z orzechami;) Wiewiórki to przekupne stworzenia;) Może się wtedy bardziej ośmielą i pozwolą Ci na sesję?:)
UsuńDziś w parku próbowałam zrobić foty sikorkom, ale efekt niezbyt dobry. Poza tym palce mi przymarzały..;)
Przy moim dawnym Rodzinnym Domu, stoi wielki, stary dąb, w którym od zawsze mieszkają wiewiórki.
OdpowiedzUsuńUwielbiam je! :)
Pewnie kolejne pokolenie "Twoich" wiewiórek;)))
UsuńTeż je kocham:)))