Dzielenie się radością to pomnażanie jej.
Dlatego zamieszczam tu moje zdjęcia, prawdziwe i jedyne w swoim rodzaju, choć pewnie tylko jedno na tysiąc warte jest publikacji..ale mimo to są to moje najcenniejsze obrazy świata...
To już naprawdę jesienny czas.. Ptaki szybują po niebie.. Przysiadły na "Darze Pomorza", na "Błyskawicy" i na dachach gdyńskich domów. I tylko patrzeć, jak nam się jesień posypie z drzew i wleci za kołnierz strugą deszczu. Zapraszam do pozerkania na "ptasie" zdjęcia.
Witaj w moim zakątku:) Robienie zdjeć "pod górę" może być niebezpieczne, zawsze boję się, że się o coś potknę, bo trudno tak zupełnie stać w miejscu;) Ale pewnie znasz ten PRZYMUS wewnętrzny, by zrobić zdjecie, bo inaczej czegoś będzie żal..
Byłam na Twojej stronie - fantastyczne zdjęcia i podróże!
Łatwo napisać "nie lubię", ale prawda jest inna. Nie lubię ale robię, mimo że boli i niebezpiecznie - masz rację co do wewnętrznego przymusu. Kiedy robiłem zdjęcia poprzednim aparatem, ze względu na słaboogarniający obiektyw, często kładłem się na wznak żeby mieć dobre ujęcie. Wspomnę tylko że zawsze wtedy budziłem niezdrową sensację :). Podoba mi się Twój blog. Cenię ludzi którzy potrafią uchwycić rzeczywistość.
Od zawsze lubiłam robić zdjęcia, od Smieny8, poprzez rózne "wynalazki", az do moich obecnych "kameraków" (mój ulubiony Olek ma aktualnie awarię..). Próbowałam zawsze zapisać chwilę, to, co mnie zachwyciło, czym chciałabym się potem podzielić z bliskimi.. Ale zdjęcie jest przeważnie "płaskie", nie w sensie samego wymiaru, ale odtworzenia emocji;) Czasem potrzeba wyobraźni, by poczuć chwilę i cel zdjęcia;) Czasem mnie też zdarza się przybrać dziwną pozę, by zrobić fotę, co z kolei wykorzystuje mój mąż, bo robi dokumentację moich przysiadów, itd;))
Wczoraj usiłowałem zrobić takie zdjęcie jak Twoje nr 4. Chmary ptaków szalały na niebie, niestety miałem pod ręką tylko komórkę. Cóż, wolno to pstryka, a ptaki ani myślały mi pozować ;)
Wugusiu, i tak najlepsze okazje zawsze uciekają, gdy nie masz pod ręką pstrykadła;) Trzaskałam zdjęcia w ciemno, bo jak zauważyłeś, ptaki nie pozują;) Nawet nie zauważyłam, ze zaplątał mi się ten lotniarz:)
Szacunek z pierwszych kilka fotek. Nigdy nie lubiłem robić pod "górę" - za bardzo szyja boli :D
OdpowiedzUsuńWitaj w moim zakątku:) Robienie zdjeć "pod górę" może być niebezpieczne, zawsze boję się, że się o coś potknę, bo trudno tak zupełnie stać w miejscu;) Ale pewnie znasz ten PRZYMUS wewnętrzny, by zrobić zdjecie, bo inaczej czegoś będzie żal..
UsuńByłam na Twojej stronie - fantastyczne zdjęcia i podróże!
Łatwo napisać "nie lubię", ale prawda jest inna. Nie lubię ale robię, mimo że boli i niebezpiecznie - masz rację co do wewnętrznego przymusu. Kiedy robiłem zdjęcia poprzednim aparatem, ze względu na słaboogarniający obiektyw, często kładłem się na wznak żeby mieć dobre ujęcie. Wspomnę tylko że zawsze wtedy budziłem niezdrową sensację :). Podoba mi się Twój blog. Cenię ludzi którzy potrafią uchwycić rzeczywistość.
UsuńOd zawsze lubiłam robić zdjęcia, od Smieny8, poprzez rózne "wynalazki", az do moich obecnych "kameraków" (mój ulubiony Olek ma aktualnie awarię..). Próbowałam zawsze zapisać chwilę, to, co mnie zachwyciło, czym chciałabym się potem podzielić z bliskimi.. Ale zdjęcie jest przeważnie "płaskie", nie w sensie samego wymiaru, ale odtworzenia emocji;) Czasem potrzeba wyobraźni, by poczuć chwilę i cel zdjęcia;)
UsuńCzasem mnie też zdarza się przybrać dziwną pozę, by zrobić fotę, co z kolei wykorzystuje mój mąż, bo robi dokumentację moich przysiadów, itd;))
A ja za Urdenem do Ciebie przydreptałam. I ptaki zobaczyłam - piękne! Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńWitaj, Stokrotko:) Cieszę się, że mam nowych Gości:))
UsuńSezon odlotów, ptaki same w obiektyw wchodzą..;)
Masz piękny i ciekawy blog! Pozdrawiam:)
Wczoraj usiłowałem zrobić takie zdjęcie jak Twoje nr 4. Chmary ptaków szalały na niebie, niestety miałem pod ręką tylko komórkę. Cóż, wolno to pstryka, a ptaki ani myślały mi pozować ;)
OdpowiedzUsuńWugusiu, i tak najlepsze okazje zawsze uciekają, gdy nie masz pod ręką pstrykadła;) Trzaskałam zdjęcia w ciemno, bo jak zauważyłeś, ptaki nie pozują;)
UsuńNawet nie zauważyłam, ze zaplątał mi się ten lotniarz:)
U mnie niebawem będą jaskółki, a konkretnie brzegówki. Ciekawie mi się je oglądało, mam fajne zdjęcie z tego oglądania :-)
OdpowiedzUsuńMarku, jaskółki to ptasie ksieżniczki:)
UsuńU Ciebie zawsze są doskonałe zdjecia i teksty:))
Ciekawam jaskółek:))