Pozdrawiam Wszystkich wakacyjnie i tęczowo:)))
Dzielenie się radością to pomnażanie jej. Dlatego zamieszczam tu moje zdjęcia, prawdziwe i jedyne w swoim rodzaju, choć pewnie tylko jedno na tysiąc warte jest publikacji..ale mimo to są to moje najcenniejsze obrazy świata...
wtorek, 21 sierpnia 2012
Tęcza na bezchmurnym niebie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kolory rzeczywiście tęczowe. Poranna kawa od razu inaczej smakuje i działa, gdy patrzy się na taka feerię barw:-)
OdpowiedzUsuńKolory pobudzają, mają dobroczynne działanie:)
UsuńA do czarnej kawy są jak pianka w capuccino;)
Ależ wstążkowo ;)
OdpowiedzUsuńNawet w tv była relacja
Tak mnie wzięło na foty, jak zobaczyłam te wstążeczki. Wyglądały niesamowicie, gdy się patrzyło na nie od spodu:) Przypominały mi rafę koralową w oceanie..:)
UsuńJa to chyba w telepudełku widziałem ;]
OdpowiedzUsuńMnie się poszczęściło i widziałam na żywo:)
UsuńTo niesamowity fenomen - parę plastikowych, kolorowych pasków i można z tego zrobić wydarzenie;)
A to ciekawe! Fajny pomysł z tą wstążkową tęczą! ;)
OdpowiedzUsuńEndzi:) Ostatnio motyw tęczy dość często się pojawia, i to w różnych, że tak to określę, konfiguracjach;)
UsuńW Warszawie jest też piękny łuk- tęcza, wykonany z kwitnących kwiatów. Jesli dobrze pamiętam, to jest na placu Zbawiciela? Ale mogę się mylić.. Baggi wspomoże;)
Goldi, jak Ci się wstążki podobały, to bardzo dobrze, ale Ty miałaś szukać muszelki...:))
OdpowiedzUsuńKrzysiu, tyle tu muszelek, że trudno mi się na którąś zdecydować;)
UsuńPewnie nie błysnę przy pytaniu: czy to jest... Gdańsk? ;-)
OdpowiedzUsuńBingo!!
UsuńA wiesz, że i ja byłam 19-go w Gdańsku?:) To by była niespodzianka, jakbyśmy się tam natknęli na siebie:))
Nie darmo powiadają, że góra z górą się nie zejdzie, ale człowiek z człowiekiem...
OdpowiedzUsuńNastępnym razem będzie lepiej :-)
Marku, szkoda, że nie rysowałeś kredą znaków:
Usuń"Byłem tu"
;))
Do następnego razu:))