Koty to drapieżniki. Taką mają naturę i nie da się jej zmienić, można co najwyżej nieco utemperować drapieżne zapędy. A czym? zaraz powiem.
W naszym domu są również papugi. Są one obiektem pożądania przez koty.
O pasji Furii do papug już pisałam kiedyś
O pasji Furii do papug już pisałam kiedyś
Ptaki i koty nie żyją w symbiozie, chociaż na YT widziałam filmy, gdzie kot w ogóle nie reagował na spacerującą mu prawie po nosie papugę. Jednak o przyjaźń międzygatunkową w warunkach domowych trzeba zadbać różnymi sposobami. Po pierwsze izolacja, a jesli już dojdzie do próby zbytniego zacieśniania więzów, wówczas stosuje się wariant wodny pt. wąska strużka wody w stronę atakującego drapieżnika. Drapieżnik reaguje natychmiastową ucieczką. Nie od wczoraj wiadomo, jakie woda ma cudowne właściwości...;)
Nasza Dibi należy do szczególnie upartych kotów, wiele razy już była polana wodą, ale ona pewnie traktuje to jako miłą ochłodę w upalne dni..;) Niedawno zasłoniłam klatkę papugom, właśnie dlatego, by ptaki miały względny spokój od Dibi, ale ta mała łobuziara stwierdziła, że to jest posłanie dla niej i postanowiła uczynić z klatki łóżko z widokiem na papugi..:)))
Sprawdziła, czy mam ze sobą również strzykawkę z wodą:
Nie miałam. Więc mogła dalej spokojnie drzemać na klatce:
I tak ją lubię:)))
Dobrze, że ta klatka chroni papużki, jak nurka przed rekinami:-)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, to znaleźć się po własciwej stronie, czyli, jak to się potocznie mawia- dobrze się ustawić;)
UsuńTo jak apartament z widokiem na góry albo morze (zależy kto co lubi). Wszystko na wyciągnięcie... pazurów ;]
OdpowiedzUsuńTak, ostre, jak brzytewki;) Mam nadzieję tylko, że papugom już się odwidziało, by sypiać u sufitu klatki, bo może to grozić śmiercią lub kalectwem..
UsuńBardzo często papugi wędrują po siatce uzywając do tego nóg i dzioba. Nie wiedzą, jak bardzo ryzykują życiem...
To jest ból miłośnika zwierząt. Jak pod jednym dachem pogodzić różne charaktery naszych braci mniejszych.
OdpowiedzUsuńDo widoku kota papużki chyba są już przyzwyczajone? :-)
Tak, papugi już nie szaleją w klatce na widok kota. Najbardziej odważna jest ta żółtozielona, często widzę, jak siedzi na bocznej siatce, podobnie, jak na pierwszym zdjęciu, bawi się kolorowymi kółeczkami i ma w nosie, czy w dziobie to, ze Dibi siedzi na ekspresie do kawy i jest tuż tuż. Papuga odskakuje dopiero wtedy, gdy Dibi rzuca się na klatkę;)
Usuńspacer_biedronki piszE:
OdpowiedzUsuńona jest cierpliwa..po prostu czeka..
Spacerko:)) jak milo:))
UsuńWolałabym, by akurat w tej materii Dibi nie wykazywała za duzo cierpliwości..
Dostosowywanie się do nowych warunków o czymś świadczy :-)
OdpowiedzUsuńA pewnie, że to inteligentne bestyjki:) Wszystkie:))
UsuńStrzykawka z wodą to rodzaj straszaka?;)
OdpowiedzUsuńWitaj Zena:))Tak, strzykawka działa podobnie, jak małe dyngusówki, czyli plastikowe jajka:)
UsuńZapomniałam dodać, że koty niewiele sobie z tego straszenia wodą robią;)
Usuń