czwartek, 31 stycznia 2013

Autotraper i gorąca czekolada

Ostatni dzień stycznia... Bardzo szybko minął ten miesiąc. Ale karnawał wciąż trwa, jutro piątek, czas pomyśleć o przyjemnych sprawach;) Właśnie zrobiłam sobie gorącą czekoladę (bez mleka!), która wspaniale poprawia nastrój i zasiadłam do komputera, by coś wpisać na blogu. Wpis nie będzie ani o pogodzie, ani o polityce. I wbrew następnemu zdaniu - nie o zdrowiu;)
Gdy idę do stomatologa, mijam często ten samochód. Lubię takie rasowe "łaziory", a nie na pokaz. Można takim wóziem jechać po bezdrożach i nie przejmowac się, że teren grząski, albo muldowaty..
Wuguś pewnie powiedziałby coś więcej o zaletach napędu 4x4...
Marzył mi się kiedyś taki Jeep, to znaczy Land Rover, ale marzenia przyjęły formę UAZ-a, który nie służył do wycieczek, lecz do pracy i miał o wiele cięższe zadania, niż jazda po bezdrożach.. Dawne czasy.. lata 90-te.. Człowiek był piękny i młody..;) UAZa dawno nie ma, czasy się zmieniły, ale zostały ciekawe wspomnienia..
Szkoda, że nie mogę znaleźć tego "ułaza" za zdjęciu, ale to nie był czas cyfrówek, więc i zdjęć jakby mniej.
Dopijam czekoladę.. miłego wieczoru..:)



wtorek, 29 stycznia 2013

Byle nie o pogodzie

Porozmawiajmy. 
Łatwo powiedzieć, ale o czym?
Byle nie o pogodzie! - powie ktoś.
Taaa.. To może o polityce?
Uchowaj nas Panie!! Mało to afer mamy w mediach? w tv aż kipi od sensacji, a to w Sejmie, a to w rządzie.. A wydarzenia w kraju, czy na świecie to przecież ciągłe katastrofy, skandale, afery.. 
Nie, stanowczo nie!
No, to może o modzie?
O modzie?;) teraz jest moda, by być niemodnym, więc..;) 
O muzyce? O sztuce? O książkach?
Czemu nie? tylko.. nie każdy lubi..
Dobrze, zatem pomówmy o zdrowiu, to dla wszystkich ważne.
Żartujesz! Wiesz, że nie ma zdrowych ludzi, są tylko niezdiagnozowani..!
Hmmmm....
To może jednak o pogodzie...?;)

I "zamiast" słów wklejam zdjęcie i krótki film o śniegu..
Let's talk..:)

wczoraj na Gdańskiej była mgła, jak mleko


środa, 23 stycznia 2013

Wroślak

Kilka dni temu Caddi spotkał szrot na drodze, co przypomniało mi, że całkiem niedaleko mojego domu mam też podobne "zjawisko", które ja jednak nazwałam "wroślakiem". A dlaczego tak? Nie przepadam za pornografią, więc nie powiem, że widać gołym okiem. Ale widać:))) 
Dla porównania wstawiam zdjęcia z wiosny 2012 i dzisiejsze - BMW wciąż tkwi w tym samym miejscu... 
I obawiam się, że nie ruszy się stąd przez najbliższe lata..

wtorek, 22 stycznia 2013

Spacer z Puszkiem

Nie odkryję Ameryki mówiąc, że nastała prawdziwa zima. Taką lubię, śnieżną, bielutką, niezbyt mroźną.. 
Wiem, że kierowcy złorzeczą na bardzo trudne warunki jazdy. Nie tylko kierowcy, ale i motorniczy, bo w nocy pozamarzały zwrotnice i były problemy z ich przestawieniem (widziałam taką sytuację..).
A wczoraj wieczorem sama odczułam, jakim problemem są nieodśnieżone drogi, gdy samochód o mało co nie zakopał się w śniegu, a potem - jak to w karnawale - potańczyliśmy trochę naszym autkiem po jezdni;)
Dziś usłyszałam, że Łódź wydała na odśnieżanie już 1 mln złotych! Przy czym podobno (tak mówią), budżet miasta w tym roku wynosi 3 mln zł na ten cel! To może nie warto odśnieżać, skoro i tak wciąż pada śnieg..?;) Będą jakieś oszczędności, a wiosną i tak wszystko się roztopi..;P 
Już niedługo, za 2 miesiące z hakiem świat nabierze nieco kolorków:)
Ale póki co, idziemy na spacer do parku! A z nami Puszek z Fundacji Niechciane i Zapomniane . Poczytajcie o nim, jak na "dziadka" to jest bardzo żwawy:)
Edit 29.01.2013
Puszek zamieszkał u nas. Mam nadzieję, że koty go zaakceptują.

niedziela, 20 stycznia 2013

Złap wiewiórkę..!

... w obiektyw!:)
Lubię patrzeć na śmigające po drzewach rude kitki, jak niewiarygodnie zwinnie poruszają się po wiotkich gałęziach, skaczą z wyczuciem z drzewa na drzewo i nie można za nimi nadążyć z obiektywem;)
 

piątek, 18 stycznia 2013

Gdzie mieszka św. Mikołaj?

Czy wiecie, co się dzieje z Mikołajami po świętach? Podobno wracają pod biegun do Rovaniemi, ale chyba nie wszyscy mieli to szczęście... Jeden z Mikołajów utknął na ścianie domu i ani w jedną, ani w drugą stronę... Ciekawe, czy utknął po, czy przed wręczeniem prezentów?
No, chyba, że akurat kręcą tam film..;)
(zupełnie, jak kadr z filmu Listy do M. ;))

czwartek, 17 stycznia 2013

Co do sekundy

Nie wiedziałam, że w Polsce godziny pracy rozliczane są co do sekundy.
Jednak okazuje się, że PKP tak właśnie pracuje (!!!). Jesteśmy potęgą..!