wtorek, 10 lipca 2012

Furia śpi na książce, czyli transfer wiedzy

Kolejny "pokot", tym razem Furia w błogim śnie na ławie.  Przypomniał mi się taki studencki przesąd, że przed egzaminem trzeba było wsadzić książkę pod poduszkę, żeby wiedza "weszła" do głowy;) Funia przytuliła się do kalendarza medycznego, może "wkuwa" normy laboratoryjne?;)

 A czereśnie były słodkie, soczyste, mniam...:) 

20 komentarzy:

  1. Od razu widać kto w tym domu rządzi i komu wolno więcej:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przerywać słodki sen Zmęczonemu, niezależnie - człowiek to, czy zwierzę - rzecz niedopuszczalna;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaak, a zwłaszcza kotu:-)

      Usuń
    2. Pożyczę Ci kota, żebyś sprawdził to empirycznie;))

      Usuń
  3. Dzięki za nowe zdjęcia Furii :-) Ludzie ciężko znoszą upały więc futrzakom jest tym bardziej trudniej. Takie obrazki są mi znajome. Ostatnie tygodnie mój kot spędza na szukaniu cienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszyscy mamy teraz dyskomfort. My możemy wskoczyć parę razy dziennie pod prysznic, gorzej z kotami. Teoretycznie Furia mogłaby być wykąpana, bo ją kiedyś kąpaliśmy, ale nie chcę mieć wydrapanego oka, bo kąpanie Furii to właśnie znaczy dosłownie - furia w kąpieli;)

      Usuń
    2. Ja swojego kota nigdy nie kąpałem ale w upały czasami ją schładzam przejeżdżając mokrymi lodowatymi dłońmi po jej futrze. Mruczenie odbieram jako aprobatę :-)

      Usuń
    3. Main-coony mogą być kąpane, tak zresztą zalecał hodowca, od którego wzieliśmy Furię. Pewnie dlatego, że mają długie futro i brudzą sobie tyłki;) Kiedyś musieliśmy wykąpać naszą futrzastą, bo tak się zapaskudziła w kuwecie, że był tylko jeden kierunek: łazienka!

      Usuń
  4. Prędzej na żyle wodnej. ;) Ale koty w taką upalną pogodę śpią gdzie popadnie. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, w dzień leżą pokotem i trzeba je omijać;) Ale w nocy Łapa przychodzi do mnie i przytula się. I mruczy tak głośno, że aż spać nie można:)))

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Nie, tylko wyjęłam baterię;)

      Usuń
    2. Hi hi;) Mój szwagier jest lepszy – wieczorem wyłącza baterię swojemu synkowi, to nic trudnego;)

      Usuń
  6. Mój Whisky śpi tam gdzie ma kontrolę nad dwiema kotkami (dobrze, że wysterylizowane ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znaczy, Whisky może tylko sobie pomarzyć..?;)
      Nasz Pershing robi podobnie - lubi zasypiać w jakimś strategicznym punkcie mieszkania, by wszystko miec na oku;))

      Usuń
  7. Goldi, noszz nie wiem jak tu trafiłam!! Od kilkunastu dni zastanawiam się,czemu nic nie piszesz, zwiedzam ciągle Twe Bieszczady, a Ty tutaj!
    Zaraz muszę Cię od nowa zalinkować.Ostatni Twój ślad w moich odnośnikach, to tam, gdzie kierujesz na Bieszczady właśnie!
    A Furia prze-u-ro-cza! :)))) Widać, że mądra kocica ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Endzi, wybacz mi to zamieszanie z blogami. Prawdę mówiąc, ostatnio dopiero zaczęłam sprawdzać dokąd prowadzi link z moich komentarzy na WP, zazwyczaj prowadził w nieznane..

      Usuń
  8. Ja w swoim życiu parę razy na książkach pospałam.Ale nic to nie dało.

    Kot śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, Asenato:) Najważniejsze, że się wyspałaś:)
      Cieszę się, że zajrzałaś do mnie, pozdrawiam:)

      Usuń