czwartek, 17 stycznia 2013

Co do sekundy

Nie wiedziałam, że w Polsce godziny pracy rozliczane są co do sekundy.
Jednak okazuje się, że PKP tak właśnie pracuje (!!!). Jesteśmy potęgą..!



5 komentarzy:

  1. Witaj Goldi - dawno tu nie byłaś ;)
    Uważne masz oczko, gratuluję spostrzegawczości! Zastanawiam się co będzie, gdy opóźnienia pociągów zamiast w minutach zaczną podawać w nanosekundach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wugusiu, to fantazja większa niż euklidesowe układanki pana hrabiego:-)

      Usuń
    2. Myslę, ze to jest wciąż system BETA;)
      Testują, testują, a i tak z tego będzie wielkie nic.

      Usuń
  2. Powiem wprost, bo Wuguś zbyt delikatnie się wyraził:
    LENISZ SIś NIEMIłOSIERNIE! Zaniedbujesz czytelników bloga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mea culpa...:(

      Ale wolę nic nie obiecywać, że będę częściej pisać, bo różnie może to wyglądać z realizacją.

      Usuń