życie to przemijanie
płynnie niezatrzymywalne
nie można zapuścić korzeni w rzece
komu się to uda przetrwa wieczność
bo istnienie to zmienność
bez niej jesteśmy martwi
płynnie niezatrzymywalne
nie można zapuścić korzeni w rzece
komu się to uda przetrwa wieczność
bo istnienie to zmienność
bez niej jesteśmy martwi
A to już jesień
powoli
otula delikatnie
chłodem
na przystani
kajaki
przycupnęły
opuszczone
w zamysleniu
znieruchomiały
/GB/
Kolorowe niczym opadłe liście...
OdpowiedzUsuńRzeczywiście czuć zbliżającą się jesień, nawet kajaki szykują się do zimowego snu z misiami:-)
Jeszcze słońce ciepłem mami, ale wiatr rozwiewa już nasze wątpliwości - zmienia się rytm przyrody, spowalnia już, by zadumać się w złocistej jesieni.
UsuńPozdrawiam już domowo:)
A niedawno, gdy byłem w Gościmiu, wyciągano te kajaki z zimowej przechowalni...
OdpowiedzUsuńMarku, sam zobacz, jak nam szybko czas płynie..
UsuńCała przyroda zaczyna się zwijać - Ty widzisz to wyraźniej, bo obserwując zachowanie ptaków, czujesz, że zbliża się ich czas odlotu..
Kuszą te kajaczki, oj kuszą ;) Pewnie bym się nie oparł.
OdpowiedzUsuńJakiś kolorek ulubiony..?;))
UsuńNie!
Usuń;-))) wszystko jedno, byle nie przeciekało
W białym będzie Ci ładnie Wugusiu. I też nie przeciekająco.
Usuń;)
Nie zawsze chce mi się wierzyć w przemijanie, ale chyba ono istnieje, choćby patrząc na kajaki, bo gdy ja pływałem na kajakach, to dwuosobowe były "jednodziuplowe" a teraz jak widać są "dwudziuplowe".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Chyba istnieje to przemijanie, Krzysiu, bo co jakiś czas zauważam, że mi siwych włosów przybyło, że zmarszczki jakby większe..
UsuńChciałabym, żeby ono było gdzieś obok, tak, jak to pięknie śpiewał Niemen:
"Gdzieś obok nas, obok nas życia nurt,
Obok nas świateł blask, miasta rytm, gwar i szum.
Obok nas płynie tłum, obok nas tyle zmian
Niesie czas, dzieje się tyle spraw...."
Pięknie, kolorowo i tak spokojnie tam :)))
OdpowiedzUsuńI jak tu nie zakochać się we Wrocku?:))
Usuń