Gdy zobaczyłam w parku krzak czarnego bzu, zachwyciły mnie gałazki uginające się pod cieżarem cierpkich owoców, naładowanych słoneczną, dobroczynną energią.. Ta energia przenosi się na nas poprzez soki, nalewki, napary, które robi się z czarnego bzu. Kto chce, niech poczyta o fantastycznych właściwościach leczniczych czarnego bzu, przyda się wiedza, jak i czym można wyleczyć rozmaite dolegliwości.
A poza tym owoce czarnego bzu to ptasi rarytas, gdy zimą brakuje jedzenia. Wróble je uwielbiają!
A poza tym owoce czarnego bzu to ptasi rarytas, gdy zimą brakuje jedzenia. Wróble je uwielbiają!
W miniony weekend dostałem w prezencie cały zestaw dżemów od swojej siostrzyczki. Palce lizać:-)
OdpowiedzUsuńJak dobrze mieć siostrzyczkę:))
UsuńJa, niestety, muszę w tej materii liczyć jedynie na własne możliwosci i chęci.
Jesień to ostatni dzwonek, by zrobić troszkę powideł, czy dżemów. I nie dlatego, że własne są tańsze, ale z pewnością - wiadomo, co jest w słoiku:)
Lepiej słoiczek, ale swojego niż cokolwiek ze sklepu
OdpowiedzUsuńA pewnie, pewnie:) Wielkoprodukcyjne wyroby roją się od EEEEE.... A po co mamy się dodatkowo szprycować chemią? po co nam konserwanty? Czy mamy być mumiami, czy co..?;)
UsuńSzczepciu, nastaw tez jakieś naleweczki:)
Hyćkę też kwiczoły (i inne drozdy) zimą wcinają :-)
OdpowiedzUsuńTo ich naturalna spiżarnia:) Jakoś muszą sobie radzić..:)
UsuńKurcze, uświadomiłam sobie, ze nigdy nie robiłam nic z czarnego bzu, a przecież mam pokaźny krzak w ogródku! :)
OdpowiedzUsuńEndzi, jak znajdziesz jakąś chwilkę, to zrób naleweczkę, bziankę;)
Usuń-byłam z aparatem tak jak ty by zrobić parę fotografii dla siebie,nie interesujac się techniką ich wykonania,spotkałam czarny bez,świeciło słońce prodto na krzak a on tak pięknie lśnił,fotografii nie zrobiłam ze względu na słońce ale krzak bzu był cudny----------pozdrawiam i witam ,bo pierwszy raz tu zawitałam...))
OdpowiedzUsuńWitam Cię cieplutko, Krystiano:) Cieszę się, że zawitałaś tu do mnie, cieszę się też, że masz podobne spojrzenie na otaczający świat - najważniejszą kamerą (choć niedoskonałą) jest nasze oko i to, co potem zostaje w pamięci..:)
UsuńSłoneczna jesień sprzyja spacerom do parku, powinniśmy nasycić się nią, póki taka piękna i kolorowa:)
Pozdrawiam:)