niedziela, 23 września 2012

Wrocławskie uliczki


Wrocławskie uliczki już w mroku
trochę pada i wieje
przyspieszasz więc kroku
by do domu trafić przed nocą
lecz w sercu chowasz nadzieję
że jutro słońce zabłyśnie
i lekki wietrzyk 
szare chmury rozwieje
i będziesz znów na starówce
podziwiać nowe widoki
twarze roześmiane
i Odry wody błyszczące
ciche i leniwe
a w kawiarni mufinka
i pianka i kawa
zaspokoją wreszcie
twe serce
miłych doznań
tak chciwe

/napisał - Mel/








16 komentarzy:

  1. Wrocław z pewnością jest jednym z tych miast, które warto zwiedzać niespiesznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam we Wrocławiu bardzo dużo grup turystów, wprawdzie pędzili od budynku do budynku, z jednej uliczki do drugiej, ale taki jest "urok" zorganizowanych wycieczek. A to miasto trzeba sobie dawkować i sycić się nim, wtedy dostrzega się pełną gamę barw..

      Usuń
  2. Normalnie obisz mi apetyt na odwiedziny tego pięknego miasta. I Kogoś tam jeszcze też ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krogciu, to MIasto Spotkań:)) Zatem czeka Cię tam wiele sympatycznych niespodzianek:))

      Usuń
  3. Wrocław znam od połowy lat 90. ub wieku. Przez kilka lat z racji zawodowych bywałem tam regularnie i poznawałem miasto. Najbardziej jednak pamiętam lipiec 1997, gdy wszystko spłynęło Odrą łącznie z oddziałem naszej firmy.
    Wrocław wyremontowany i rewitalizowany na majową wizytę papieża musiał znów się odbudowywać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powódź to straszny żywioł. Niszczy wszystko, co napotka po drodze. W ten sposób rozmył się też kawałek firmy, w której pracowałeś. Jednak Wrocław dość szybko dzwignął się, osuszył "łzy powodzi, czy powódz łez" i nie ma właściwie śladu po katastrofie.

      Usuń
  4. Dumny jestem gdy słyszę
    o mym mieście pochwały,
    a zarazem oglądam,
    plik fotosów wspaniałych.
    A do tego wierszykiem,
    opisane zwiedzanie,
    haust poezji niosące,
    i klimatu nadanie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci Krzysiu za wierszyk i w odpowiedzi dam swój:

      O Wrocławiu wierszyk to prosty
      o tramwajach niebieskich, co mkną
      przez ulice szerokie, przez mosty
      i mijają krasnale co krok
      Miasto Spotkań – tak media ćwierkają
      i to prawda, bo wielu tu zmierza
      tu się ludzie do siebie usmiechają
      spacerując po Odry nabrzeżach
      Zatem Gościu, nie czekaj do jutra
      wsiadaj w pociąg i jedź do Wrocławia
      by spacerem i niespiesznie „z buta”
      gród nad Odrą solidnie pozwiedzać

      Usuń
  5. Powiem nieskromnie, jako wrocławianka z pochodzenia, że zawsze i od zawsze uważałam, ze Wrocław jest -obok Krakowa- najpiękniejszym miastem Polski.
    Czyli chyba- jako wrocławska" ziomalka" nie mogę być obiektywna w ocenie ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Endzi, to żaden wstyd chwalić swoje miasto. Jest piękne i mówię to jako nie-wrocławianka:))

      Usuń
  6. Piękne miasto, piękne fotki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:)
      I tak myślę, czy jest jakiś drewniany koćiół we Wrocławiu? Poszperam na Twojej stronie..

      Usuń
    2. Szperaj, szperaj, ale wrocławskich jeszcze nie mam. Będą jak je sfotografuję. Przy Wittiga 10, Miłoszyckiej 20 i przy Brodzkiej 163 są szachulcowe i jeden cały drewniany w Parku Szczytnickim.

      Usuń
    3. Wszystkie ominęłam..:( Czyli muszę poczekać na Twoje wpisy, żeby zobaczyć te obiekty jak to się mówi - Twoimi oczami. Widzę, że Wrocław jest Ci bliski, więc pewnie wkrótce tam będziesz i przy okazji strzelisz parę fotek;)

      Usuń
    4. Szczytnicki będzie za jakieś dwa tygodnie. Szachulcowe mniej mnie interesują, więc poczekają :)

      Usuń
    5. Akurat będę po intensywnym zwiedzaniu różnych kościołów, raczej nie drewnianych;) Z przyjemnością obejrzę znow nasze sielskie..:)

      Usuń