czwartek, 8 listopada 2012

Wpis dla Pań;)

Ale i dla Panów, którzy zawsze są mile widziani w roli szczodrych darczyńców;)

Rzym to nie tylko zabytki, muzea, kościoły, ale i fantastyczne sklepy:) 
Oczywiście, mam na myśli wszelkiego rodzaju ciuchy, torby, obuwie i błyskotki. Kilka wpisów temu zasygnalizowałam, gdzie w Rzymie zazwyczaj robią zakupy "normalni" turyści, a gdzie robią zakupy celebryci. Ale na tych 2 ulicach świat się nie kończy:) 
I tak np. wracając ze zwiedzania Watykanu, albo Castel Sant'Angelo można zajrzeć na Via Ottaviano i pod numerem 31 znajdziemy taki oto sklep: CHOPIN  
Wbrew pozorom nie jest to sklep muzyczny, ani monopolowy;)
Okazuje się, że Chopin to znana włoska marka odzieży dla pań. Nie siedzę w modzie tak, by znać te wszystkie firmy, dlatego zdziwiłam się, widząc takiego Chopina.
Zawsze wydawało mi się, że Chopin to nasz wybitny muzyk, kompozytor! 2 lata temu, gdy był w Polsce obchodzony Rok Chopinowski, przyjechało do Polski rekordowo dużo turystów, więcej niż na piłkarskie EURO!! Chopin jest znany i wielbiony, a przede wszystkim kojarzy się z Polską. To jakby nasza marka eksportowa. Wiem, wiem, powiecie, że jest wódka Chopin, to dlaczego nie ciuchy? Jeśli będą się doskonale komponować i współgrać z osobowością kobiety, która je nosi - jestem za!
W każdym razie, podobnie, jak Endzi, ja też I like Chopin:)





14 komentarzy:

  1. Lubię markę Chopin, ale w szkle:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak odpowiednio spojrzysz na te zdjęcia, to też zobaczysz szkło;) Ale domyślam się, że lubisz markę Chopin najpierw umieścić w lodówce przez kilka godzin, jak się już poznęcasz nad nią, to się zlitujesz i wyjmujesz z lodówki, a co dalej, to już nie wiem, nie pamiętam..;))

      Usuń
    2. A takie coś należy lać... w mordę:-)

      Usuń
    3. Ot, i cały instruktaż..
      :))

      Usuń
  2. Dobrze, że nie jako marka papieru toaletowego z nadrukiem poloneza lub mazurków

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dostałam kiedyś rolkę papieru toaletowego z nadrukiem jakichś znanych zachodnich polityków, już nie pamiętam, kto to był.
      Było to w czasach, gdy nasz papier obfitował w różne esy-floresy, przetykane drzazgami (jak już udało się zdobyć taki wianuszek na papierowym sznurku).
      :))

      Usuń
  3. uuu, a tom zdziwiona! Nie słyszałam o tej marce.
    Te dwa pierwsze to pewnie kupiłabym;)))
    Fajnie Goldi , że i Ty like Chopin;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajne gadżety:) Ale to nie mój styl;)

      Usuń
    2. I nie mój! Ale przeszzz tam kot i pies!
      ;)))

      Usuń
    3. Aaaaa! wiem, co można nosic w takich torebkach - przysmaki dla psa i kota:))

      Usuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  5. To ci spamer się znalazł

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na to wygląda, ale TYM RAZEM dał link do przyzwoitej strony;)

      Usuń