Bardzo lubię spędzić w Gdyni choć parę dni latem. Dla mnie to miasto ma swój bezsprzeczny urok. Już kiedyś stwierdziłam, że chciałabym tam mieszkać, odpowiada mi energetyka tego miejsca, położenie, przestrzeń, tam się oddycha.. Ze zdjęć zrobionych latem 2008 zrobiłam krótki film do utworu Didulyi "Morze". I właśnie teraz sobie pożeglujemy...
Miło wybrać się na taki wirtualny spacer, zwłaszcza o tej porze roku. I z taką muzyczką w duszy.
OdpowiedzUsuńDo lata coraz bliżej, będzie można pospacerować całkiem realnie. Już się nie mogę doczekać:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie dobrałaś obraz do muzy..miło się spacerowało razem z Tobą brzegiem morza...
OdpowiedzUsuńewa999
Dr Ewo, miło mi to słyszeć:)))
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tę trasę z Gdyni do Sopotu. Przemierzam ją zazwyczaj górą, przez las, nie plażą aż do Orłowa, a dalej znow plażą. Parę lat temu spiekłam się tam tak, że doznałam udaru..