wtorek, 19 marca 2013

Tarzan...

... czyli Puszek na śniegu:)))

Nie znam psa, który nie lubiłby śniegu, chociaż pewnie takie też są. Wszystkie nasze psy dostawały głupawki na widok śniegu, było to naprawdę "białe szaleństwo":)) (nie mylić z białym serem:)))
A Puszek zachowuje się, jak szczeniak, uwielbia się tarzac, co widać na zdjęciu;))




16 komentarzy:

  1. No jak moja mała Abi! :)
    One, te nasze zwierzaki, kochają śnieg:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak masz takie "wywrotowe" zdjecie Abi, to daj je na blog:))

      Usuń
  2. No i czemu Ty tak nie zrobiłaś? Od razu byś miała lepszy humor! (A my oglądając takie zdjęcie co najmniej banana)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha:)) nie miał mi kto zdjęcia zrobić;))
      Mam zdjęcia na śniegu i sama mam tam banana na twarzy:))

      Usuń
    2. Tak to prawda psy to lubia, moje wszystkie jakie mialam uwielbialy snieg. A sw pamieci kotka mojej wnuczki - Tosia tez lubila snieg i biegala za kulkami ;-)

      Usuń
    3. Dina, śnieg wyzwala w zwierzętach pozytywne reakcje:) Żałuję, że moje koty nie mają tej śniegowej frajdy, ale nie mam warunków, by je wypuszczać z domu..

      Usuń
  3. Nie wiem tylko czy Twoje koty tego zaluja ... ze wszystkich kotow jakie byly w moim zyciu tylko ta jedna Toska lubila zabawy na sniegu. Moje obecne chlopaki nie sa zachwycone gdy na ziemi pojawi sie to biale i zimne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, tak, masz rację, koty to piecuchy i raczej nie w głowie im lodowisko;) Moje koty bardzo lubią bawić się kulkami, toczyć po podłodze, nawet kupiłam im taką zabawkę z drewnianymi kulkami:)

      Usuń
  4. Pacholęciem będąc lubiłem robić znak orła i bawić się w śnieżki, ale to se ne vrati:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pacholęce lata se nevratą, ale dlaczego miałbyś nie bawić się śnieżkami?:) Złota Góra może byc do tego w sam raz:) A tego ostatniego orzełka mam sprzed paru lat, więc... można:))

      Usuń
  5. Pewnie pchełkom śnieżną kąpiel sprawia ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi:) właśnie wczoraj zostały dopełnione wszelkie formalności, czyli umowa adopcyjna, a w niej wymienione wszelkie zabiegi, szczepienia itp. I napisano, ze "pchełek niet";) Ale Puszek pewnie z przyzwyczajenia musi je wytarzać:)))

      Usuń
  6. To się nazyawa wolność i swoboda :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja w wieku Puszka, też lubiłem się tarzać w śniegu...:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Puszek ma teraz 17 lat;) Ale duch wciąż dziarski i młody:))

      Usuń