niedziela, 17 marca 2013

Dlaczego jej nie lubić?

Sopl(ic)owo :))
Wciąż jest. I będzie do środy, 20 marca 2013. Mam na myśli zimę, której tak powszechnie się nie lubi. Ale czy to jej wina, że mrozi, śnieży i zawiewa? Jest potrzebna, przyroda musi mieć czas (w naszej strefie klimatycznej), by odpocząć, usnąć, dać trochę czasu ziemi na przygotowanie się do cieplejszych miesięcy. A poza tym zima to wspaniałe widoki, zabawy na śniegu i lodzie, a nie tylko karambole na drodze i zaspy nie do pokonania. Nawet to ma swój urok, bo czasem powoduje przymusowy urlop. I chyba tak warto spojrzeć na tę sytuację;) 

Na niebie piękne halo, odrobina koloru na poszarzałym niebie.
A w tym tygodniu powitamy astronomiczną wiosnę:) 
Ciekawostka - zazwyczaj wiosna miała swój początek 21 marca, tak było do 2011 roku. Od 2012 do 2043 roku wiosna będzie rozpoczynać się 20 marca, a od 2044 20-go lub 19-go marca. Dopiero w roku 2102 (kto z nas to sprawdzi..?;)) ) wiosna przyjdzie ponownie 21 marca.

Ośnieżona choinka nie przypomina siebie, gdy się z nią "pobawić" w fotoszopie;)
Droga w stronę zachodzącego słońca.. Jest piękna o każdej porze roku..


6 komentarzy:

  1. Goldi! Świetna ciekawostka!
    Zimę w zasadzie lubię. Skłamałbym jednak mówiąc, że to moja ulubiona pora roku. Myślę, że uwzględniając "za i przeciw" trwa co najmniej o miesiąc za długo. Tegoroczna, w sumie łagodna, była chyba rekordowa pod katem małej ilości dni słonecznych. Ciemność zawsze doskwierała, ale brak słońca w dzień jeszcze bardziej. Rok temu nawet z humorem przetrwaliśmy miesiąc bez prądu i wody, takie uroki. Pozwalają jednak lepiej docenić pozostałe pory roku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za mało światła, to chyba najgorsze zimą. Ale, gdy się przetrwa grudzień i połowę stycznia, to potem już jest coraz lepiej. Tak jest i trzeba się z tym pogodzić:) I jeszcze podejść z humorem, tak, jak Ty, do różnych dokuczliwości. Zawsze może być gorzej (to taka optymistyczna wersja;)) )

      Gdybym miała teraz zamieszkać w jakiejś ciepłej strefie, to bardzo brakowałoby mi śniegu na Boże Narodzenie.. Bo co to za choinka z palmy..?;)

      Usuń
  2. W sumie to już się nawet nie irytuje tym zachwytem nad zimą. zaszalałem dzisiaj z kijami o obszedłem moja Złota Górę. Owszem, nie szedłem ulubionymi ścieżkami, ale tylko tymi przetartymi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie irytuj się, bo nic to nie da;) Nie doceniłbyś pewnie powrotu do domu, rozgrzewającej herbaty i przyjemnego ciepła wnętrza domu, gdybyś wyruszył z kijkami w upał;)

      Usuń
  3. Śliczne zdjęcia!
    No i wreszcie ktoś napisał coś pozytywnie o zimie!
    Wiesz Goldi, że i ja ją lubię! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że lubisz, bo przepięknie pokazujesz zimę:) A te zdjęcia ze Szklarskiej są rewelacyjne:))

      Usuń