środa, 20 lutego 2013

OD Przyjaciół Moskali;)

Miło jest dostać prawdziwą, nie e-mailową pocztówkę:) I taką to niespodziankę sprawili nam nasi znajomi z Moskwy. Kto jeszcze pamięta język rosyjski, ten będzie wiedział, gdzie spędzali urlop;)






20 komentarzy:

  1. Ech... Kiedyś traktowałem rosyjski jako zło konieczne. Czytać jeszcze potrafię ale chyba jednak nie tak dobrze, bo niektórych słów nie umiem rozszyfrować. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krzysiu, nie tylko Ty mialeś podobnie z j. rosyjskim;) Wprawdzie "sam mi wchodził", ale gdy po pierwszym roku studiów zakończyłąm edukację tego języka, dość szybko go zapomniałam.. I gdyby nie poznani Rosjanie, przesympatyczna para z Moskwy, to pewnie w ogóle bym zapomniała rosyjski..
      Z kazdym ich mailem przypominam sobie coraz wiecej słówek:)

      Usuń
  2. Szczerze mówiąc to udało mi się tylko przeczytać dwa ostatnie zdania:

    Все очень интересно и красиво. До ущидзения ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wszystko odczytałam, ale na koncu jest "do swidania":))

      Usuń
    2. Rany.. No oczywiście, że do swidania :-) Najbardziej podstawowy zwrot :-)

      Usuń
  3. Cyrylica cyrylicą, ale podróż takim wycieczkowcem głownie dla Rosjan:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest podróż z okazji 25-lecia ich malżenstwa:) Z tego, co mi piszą, to wciąż są w sobie zakochani i bardzo oddani. Zresztą, miałam okazję widzieć ich wzajemne odnoszenie się i widać, że się bardzo szanują i kochają:) prawda, że piękne..?:))

      Usuń
  4. Singapur, Malezja, ot co ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, plany były właśnie takie - kilka dni w Singapurze, potem Malezja i (...)nie mogę odczytać.. Kartkę pisali w Indiach, a teraz już są na Mauritiusie, gdzie atdychajut;)

      Usuń
    2. Przecież to oczywiste: Таиландe czyli Tajlandii

      Usuń
    3. Cпасибо большое:)

      Usuń
  5. Kartka z butelki wyrzuconej na brzeg morza...piękne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie kartki to są najcenniejsze skarby:))
      Kiedyś dostałam na święta wielkanocne kartkę (z daleka) z widokiem którejś z wysp na Oceanie Indyjskim, chyba to był Reunion, bo nadawca nie miał pod ręką żadnej świątecznej i wysłał to, co miał;)

      Usuń
  6. Gdyby się ZSRR nie pozbyli, pewno by tak nie jeździli...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolos się rozleciał, nastał inny czas. Ich (rosyjska) oferta wyjazdów w egzotyczne strony świata jest znacznie tańsza, niż to, co oferują nasi touroperatorzy. Ale najważniejsze było odblokowanie możliwosci wyjazdu. I to już mają;)

      Usuń
  7. Uwielbiam takie kartki z podróży! Kiedyś zbierałam namiętnie; myszkowałam u Babci w Jej szkatule z pamiątkami i wychodziłam z siebie, aby mi ofiarowała kilka widokówek:)))Każda z nich wiązała się z czyjąś historią- jedna od przyjaciół Dziadków" których poznali jeszcze przed Wojną" , druga od "znajomej pani, która wyjechała do Stanów" , inna od dawnej przyjaciółki Babci " która była bardzo piękna, ale bardzo nieszczęśliwa" itd
    Co do rosyjskiego- udało mi się tu " rozszyfrować" kilka wyrazów tylko...Po wiekach, dobre chyba i to ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano, dobre, Endzi, że jeszcze pamiętasz bukwy:))
      Mnie zmusiło do przypomnienia sobie tego języka to, że nasi znajomi piszą dość często do nam i są to listy o różnych sprawach, nie tylko "Pozdrawiam z..";)
      I ja zbierałam kartki, właściwie to wszystkie, niezależnie od tego, czy były wysłane z Polski, czy z zamorskich krain;) I mam je wciąż gdzieś w pudełku, tylko wieki całe tam nie zaglądałam..
      Być może kiedyś najdzie mnie ochota i zrobię "powtórkę z rozrywki" i przejrzę starocie..:)
      Ale na razie nie czas na to.
      Pozdrawiam:))

      Usuń
  8. Fajne są takie kontakty. Żałuję, że sam podobnych nie mam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie się wydaje, Marku, że masz bardzo wiele wspaniałych znajomosci:)

      Usuń